Jak myślisz?

To jest sedno sprawy. Od razu sobie myślisz, co będziesz mógł ocenić lub skrytykować. Nie, mnie to w ogóle nie obchodzi. Nie pytam o to, co o tym myślisz, ani dlaczego tak myślisz, pytam jak? Zastanawiałeś się w ogole nad tym? Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego idziesz, patrzysz na drzwi i nie zastanawiasz się jak je przeforsować swoim cielskiem, tylko otwierasz je klamką? To dlatego, że twój mózg działa w określony sposób. Pomyśl o czymś innym. Dlaczego patrzysz na czarne czcionki na białym tle, skoro mózg ludzki najlepiej interpretuje i zapamiętuje żywe kolory? Dlaczego ekran komputera, telewizora jest prostokątny skoro widmo wzroku ludzkiego jest eliptyczne? Co ciekawe spędzasz tu około 25 lat swojego życia, patrząc non stop na jeden obiekt, w którym zmieniają się tylko kolorowe piksele. Wyobraź sobie, że obserwuje cie istota pozaziemska. Jak głupi i totalnie bezsenensowny musiałby być dla niej obrazek Ciebie siedzącego przed kwadratowym pudełkiem, uśmiechającego się jak kretyn do migoczących lampek. Zapomniałeś kiedykolwiek, że masz ubrane okulary lub buty? No widzisz. Dzieje się tak dlatego, że ty jako fenonemalna jednostka ludzka, masz mózg, który jest po prostu bardzo mało kreatywnym urządzeniem. Jak on funkcjonuje? Wbrew twoim przypuszczeniom bardzo prosto (nie mówimy o budowie i mechanicznej realizacji tylko o funkcjonowaniu).

Jeść czy być? 

Mózg zapamiętuje wzorce, miliardy, biliony wzorców w bardzo krótkim czasie. Następnie próbuje te wzorce odtwarzać kiedy się tylko da, kiedy tylko znajdzie kontekst, do którego może dopasować coś, co stało się już wcześniej, a on to zapamiętał. Dzięki temu właśnie widząc drzwi, nie uderzasz w nie głupio organizmem, tylko w swej niespotykanej inteligencji używasz klamki. To jest to - zapamiętywanie i odtwarzanie wzorców. To ma pewne zalety. Oszczędność czasu i energii. Mózg jest leniwy, tak jak Ty i ja. Dlatego padlina, którą nasi przodkowie pożerali dzień wcześniej, mogła im wystarczyć na większą ilość czasu. Gdyby mózg nie zapamiętywał wzorców, tylko poszukiwał w danych czasie bardzo kreatywnych rozwiązań, minęłaby godzina, zanim odpowiedziałbyś mi “Cześć” na ulicy. Ma to zatem zalety, ale ma też bardzo wiele wad. Zastanów się. Dlaczego na słowa: “Ty głupi chuju i złodzieju” od razu zaczynasz lekko się irytować? Gdybyś był z Gwatemali, zareagowałbyś na nie zupełnie inaczej tylko dlatego, że twój mózg ma inny wzorzec zachowania na tego typu słowa. To wszystko. Co ciekawe od urodzenia mamy wbudowane tylko dwa rodzaje strachu. Pierwszy w odpowiedzi na głośny dźwięk, drugi przed spadaniem. Reszta jest wyuczona i zapamiętana przez powyższe mechanizmy. Dlatego jedni boją się monstrualnej wielkości jednocentrymetrowego pająka, a inni nie, zależy to od kontekstu w jakim skojarzył je ich mózg. Inny fenomen to powtarzane jak mantra zdanie “Uczysz się efektywnie do 5 roku życia, bo tylko dzieci szybko się uczą”.

Nie idź na łatwiznę!

Nie ma większej bzdury. Dziecko ma do zapamiętania i wymyślenia dużo mniej rzeczy w ciągu miesiąca, niż ty kiedy próbujesz jakimś cudem wytłumaczyć policjantowi, że jednak nie widziałes tego znaku. Ono uczy się od podstaw, ma na to czas i wielu pomocników, Ty nie. Więc stwierdzenie, że dzieci uczą się szybciej jest co najmniej niesłuszne.
Widzisz już jak wiele elementów wpływa na to, w jaki sposób myślisz i się uczysz. Nawet wypisanie paru przypadkowych znaków: “DUPA” - pozwala mi stwierdzić, o czym pomyślałeś. Ten mechanizm jest dość prosty, wymagający dużej praktyki i wysiłku, ale prosty. Okazuje się, że możemy sami tworzyć wzorce, które on zapamięta. Co więcej, możemy ten mózg programować. W taki sposób, by tworzyć wzorce, które później odpalamy - kiedy chcemy i jak chcemy. Na przykład by pójście do pracy sprawiało nam dziką frajdę. Tym właśnie zajmuje się NLP (Programowanie neurolingwistyczne), ale o tym w następnym odcinku.

Oczywiście nie jest to tylko przypadkowa, szybko wymyślona historyjka. Są to wnioski płynące z lektury różnych specjalistów, takich jak: Edward De Bono, Richard Bandler, John Grinder czy Milton Erickson. Przy okazji są to osoby, którymi warto się zainteresować, jeśli zależy Ci na tym, by nie tylko mówić “muszę to zrobić” ale też “mam ochotę to zrobić”.

Komentarze


  • Facebook
  • Twitter
  • Digg
  • Delicious
  • Google Buzz